Chorwacja pokazała dane o inflacji. Jak wpłynęło euro na ceny?

Chorwacja pokazała dane o inflacji. Jak wpłynęło euro na ceny?

Jeśli nawet przyjęcie euro podniosło ceny, to tylko nielicznych towarów, mało znaczących dla portfeli Chorwatów. Dane urzędu statystycznego wskazują, że inflacja w styczniu nie tylko tam nie wzrosła, ale nawet spadła. Narracja Telewizji Polskiej z początku roku okazała się w ten sposób lekko chybiona.


Początek roku dla kilku reporterów Telewizji Polskiej oznaczał zwiedzanie chorwackich bazarów. Poszukiwali ludzi niezadowolonych z cen po zmianie waluty z kuny na euro. I takich znajdowali. Narracja wskazywała na drożyznę wynikającą z przyjęcia wspólnej waluty, co miało być kontrą do opinii Donalda Tuska, czy Szymona Hołowni o chęci przyjęcia euro w Polsce.

 

Po miesiącu przyszły oficjalne dane z urzędów statystycznych i można już powiedzieć coś konkretnego. A konkretnie to, że narracja TVP była chybiona, bo inflacja, zamiast w Chorwacji wzrosnąć, to spadła w styczniu. Co prawda nie była mała i wyniosła 12,5 proc. rok do roku (średnia dla strefy euro 8,5 proc.), ale spadła w porównaniu z poprzednim miesiącem, kiedy wynosiła 12,7 proc. i do tego okazała się najniższa od czerwca 2022 r.

 

Podobnie jak całej strefie euro, Chorwatom doskwierały ceny żywności (w tym alkoholu i wyrobów tytoniowych), które w skali roku poszły w górę o aż 14,8 proc. Ale też ich inflacja w skali strefy euro wcale nie była najwyższa. Większy wzrost cen w skali roku przeżyli Łotysze (21,6 proc.), Estończycy (18,8 proc.), Litwini (18,4 proc.) i Słowacy (14,9 proc.).

 

Porównując styczeń z grudniem ceny w Chorwacji wzrosły o 0,2 proc. w porównaniu ze spadkiem cen w całej strefie euro o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Czy można dopatrywać się tu "efektu euro"? Ceny szybciej szły w górę miesiąc do miesiąca w siedmiu krajach strefy euro na 19, których dane zaprezentował Eurostat, a m.in. we Francji (+0,4 proc. mdm) i nieodległej od Chorwacji Austrii (+0,8 proc. mdm).

 

Wygląda na to, że być może nastąpił efekt cappuccino, lub efekt bagietki, ale dla portfeli Chorwatów przejście na euro wcale nie miało per saldo destrukcyjnego wpływu. Przed laty zauważono, że po wprowadzeniu euro konsumenci są tak zdezorientowani, co jest tanie, a co drogie, że handel i usługi wykorzystują to, podnosząc ceny drobnych produktów. I najwyraźniej odpytywani przez TVP klienci bazarów zauważyli podwyżki właśnie drobnych produktów. Te pozostałe nie drożały, lub drożały nieznacznie - wynika z danych statystycznych Eurostatu.

 

Źródło: https://businessinsider.com.pl/gospodarka/chorwacja-pokazala-dane-o-inflacji-jak-euro-wplynelo-na-ceny/wzy1c0y

Napisz do nas

Skąd się o nas dowiedziałeś?

Wyrażam zgodę na rejestrowanie moich danych osobowych, które będą wykorzystywane wyłącznie w ramach świadczonych usług oraz przetwarzane zgodnie z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. Więcej informacji znajduje się w zakładce RODO.
Trwa wysyłanie...